Izrael i Arabia Saudyjska zamieniają się miejscami

Książę Koronny Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman umieścił najgorszych religijnych ekstremistów swojego kraju w więzieniu, podczas gdy premier Izraela Benjamin Netanyahu umieścił najgorszych religijnych ekstremistów swojego kraju w swoim rządzie.

Netanyahu stara się uczynić Izrael bardziej podobnym do najgorszych czasów starej Arabii Saudyjskiej, a M.B.S. stara się uczynić Arabię Saudyjską bardziej podobną do najlepszych czasów starego Izraela.

M.B.S., skupiając się na wzroście gospodarczym po kilku dekadach, które opisał jako okres, gdy Arabia Saudyjska "spała", wywołał najważniejszą rewolucję społeczną w historii tego królestwa pustyni - i taką, która wywołuje wstrząsy w świecie arabskim. Doszło do momentu, w którym Stany Zjednoczone i Arabia Saudyjska kończą prace nad formalnym sojuszem, który mógłby izolować Iran, ograniczyć wpływy Chin na Bliskim Wschodzie i pokojowo inspirować więcej pozytywnych zmian w tej regionie niż inwazje USA na Irak i Afganistan kiedykolwiek zrobiły militarnie.

Książę chce jak najbardziej pokojowego regionu oraz Arabii Saudyjskiej jak najbardziej zabezpieczonej przed Iranem, aby móc skupić się na uczynieniu Arabii Saudyjskiej potęgą gospodarczą o zróżnicowanym charakterze.

Efektem sojuszu Netanyahua z prawicą jest to, że Izrael nie może skorzystać z tektonicznego przesunięcia w Arabii Saudyjskiej - z jej propozycją normalizacji stosunków z państwem żydowskim i otwarciem drogi dla Izraela do reszty świata muzułmańskiego - ponieważ wymagałoby to od Izraela podjęcia działań wobec Palestyńczyków w celu stworzenia dwóch państw dla dwóch rdzennych narodów.