Były kongresmen Matt Gaetz powiedział w piątek, że nie będzie częścią nowego Kongresu, który zwoła się na początku przyszłego roku - pomimo wygranej w wyborach wcześniej w tym miesiącu.
"Nie zamierzam dołączyć do 119. Kongresu," powiedział 42-letni Gaetz w programie "The Charlie Kirk Show" na Real America's Voice w swoim pierwszym wywiadzie od ogłoszenia w czwartek, że wycofuje się z kandydowania na prokuratora generalnego wybranego prezydenta Donalda Trumpa.
"Są wielcy Florydczycy, którzy stanęli do walki o moje miejsce, ludzie, którzy zainspirowali swoim bohaterstwem, swoją służbą publiczną," dodał Gaetz, który zasugerował, że nadal będzie zaangażowany w służbę publiczną z "innej perspektywy."
"Myślę, że osiem lat w Kongresie Stanów Zjednoczonych to wystarczająco dużo czasu," powiedział.
"Planuję być głosem, ale być może nie jako wybrany członek rządu."
Gaetz zrezygnował z Izby Reprezentantów 13 listopada, kilka godzin po tym, jak 78-letni Trump ogłosił go swoim wyborem na kierowanie Departamentem Sprawiedliwości.
Florydczyk ogłosił, że rezygnuje z ubiegania się o stanowisko w rządzie po tym, jak stało się jasne, że nie mógł przekonać wystarczająco wielu sceptycznych republikańskich senatorów, aby został potwierdzony, między innymi z powodu oczekującego raportu etycznego Izby Reprezentantów dotyczącego zarzutów, że Gaetz uprawiał seks z nieletnim, zażywał narkotyki i przyjmował łapówki - między innymi.
"Jeśli to, co zawiera raport etyki Izby było prawdą, byłbym pod zarzutem i prawdopodobnie w celi więziennej," powiedział Gaetz Kirkowi, nazywając dochodzenie "kampanią oczerniania" w Waszyngtonie.
Gaetz powiedział również, że podjął decyzję o wycofaniu się po zrozumieniu, że jego krytycy, których - jak twierdził - "wybrał" były spiker Izby Kevin McCarthy, zamierzali opóźnić jego potwierdzenie do momentu, w którym "tempo byłoby po prostu zbyt długie."
Bądź pierwszy odpowiedzieć do tej ogólna dyskusja